Obecny czas to Sob 1:43, 23 Lis 2024 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Tokio Hotel Strona GłównaForum Tokio Hotel Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Gala z okazji 50-tych urodzin BRAVO
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokio Hotel Strona Główna » Tokio Hotel
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicol
Administrator



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole

PostWysłany: Czw 17:05, 21 Wrz 2006    Temat postu: Gala z okazji 50-tych urodzin BRAVO

Bill, Tom, Gustav i Georg wystąpią na urodzinowym koncercie BRAVO!
Gala z okazji 50-tych urodzin BRAVO, będzie największą imprezą muzyczną roku! Zapowiadane przez Kai Pflaume, oprucz Tokio Hotel na gali pojawia sie tez kaie zespoły jak: Roxette, Nena, Sasha, Rosenstolz, Take That, Pierre Brice, Otto i wiele innych, gwiazdy nie tylko zaprezentują się podczas koncertu na żywo, ale również udzielą wywiadów i będą odpowiadać na pytania.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Daga




Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:54, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Bardzo fajnie, ze chłopcy wystapią na tej gali:)

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Dertenposterad




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:42, 27 Lut 2007    Temat postu:

Christina Ricci Undressing!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Dertenposterad




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:42, 27 Lut 2007    Temat postu:

Catherine Zeta Jone Throatjob!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
aaa4




Dołączył: 26 Lis 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:26, 13 Lip 2017    Temat postu:

Osiagnal zamierzony efekt. Zolnierze odwrocili sie do porywaczy, a w ulamku sekundy niezdecydowania jeden z mlodych Izraelczykow podniosl bron. Harry padl na ziemie, karabiny szturmowe zolnierzy zagrzechotaly, a ulica zatanczyla w plomieniach wylotowych z ich luf. Rachel uskoczyla w bok, unoszac pistolet. Powalila jednego z zolnierzy dwoma szybkimi strzalami - gardlo mezczyzny eksplodowalo. Zginal jeszcze jeden, zanim patrol poprawil cel. Mosze, trafiony tuzinem kul, byl martwy, zanim upadl na bruk.

Toczac sie po ulicy, Harry dostal sie za rog, slyszac gwizdzace nad glowa kule. W mroku przed soba zobaczyl biegnaca w jego strone postac z pistoletem maszynowym w reku. Domyslil sie, ze to jeden z dywersantow Rachel i wsliznal sie w ciemne wejscie sklepu, pozwalajac, by porywacz go minal. Wiedzial, ze zamieszanie jeszcze sie zwiekszy.

Uzi strzelal glosniej niz galile patrolu; pelny magazynek eksplodowal w szeregi zolnierzy, koszac czterech i raniac jeszcze trzech. Jego seria dala Rachel oslone potrzebna do ucieczki z ciasnej uliczki. Kobieta ostrzeliwala sie, utykajac od kuli w udzie.

Harry nie czekal, az patrol odpowie ogniem. Wstal i zaczal biec, trzymajac sie cieni, a potem skrecil w zaulek, chcac zgubic sie w starozytnym miescie.

Jedyne, co uratowalo go od schwytania, to zmniejszona liczebnosc patrolu i fakt, ze zolnierze scigali uciekajacych porywaczy powoli, bojac sie zasadzki. Po dziesieciu minutach Harry uznal, ze oddalil sie od strzelaniny na tyle, by odpoczac kilka minut i obmyslic nastepny ruch. Po raz pierwszy od kilku tygodni, smakujac wolnosci, wciaz byl sam. Zrozumial, ze jest godzina policyjna i ze musi poczekac pare godzin, zanim sprobuje poszukac pomocy.

Musi znalezc Amerykanow, pracownikow ambasady albo kogos w tym rodzaju, jesli ma sie wydostac z tego kraju zywy. To jego najwieksza szansa. Ale jak? Jak ma znalezc swoich rodakow w kraju, o ktorym nic nie wie? Rozejrzal sie i zobaczyl po drugiej stronie ulicy kosciol. W mlecznym blasku reflektorow punktowych oswietlajacych fasade zobaczyl angielskie tlumaczenie ogloszen na tablicy. Czytajac liste regularnych poslug prowadzonych przez kosciol, zobaczyl swoja szanse i sie usmiechnal.

Dawid czekal zgodnie z planem. Silnik pozbawionej okien furgonetki cicho warczal na jalowym biegu. Rachel podbiegla do niego, z twarza sciagnieta z bolu. Bez slowa otworzyla drzwi pasazera i wspiela sie na fotel.

-Jedz.

-Co z reszta?

-Nikomu sie nie udalo. Nadzialismy sie na patrol. Wszyscy nie zyja. Mowila cicho, byla wyczerpana. Zapiszczala jej komorka. Co teraz?

-Rachel, tu Jozef.

-Trafili nas, Jozef. Zespolu nie ma, a White zniknal.

-W kryjowce?

-Nadzialismy sie na patrol przy opuszczaniu miasta,


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokio Hotel Strona Główna » Tokio Hotel
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  

Strona 1 z 1


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.